Każdy słyszał o istnieniu banków centralnych, w tym między innymi Narodowego Banku Polskiego. Banki centralne nie prowadzą rachunków osób fizycznych, ani nawet firm. Jeśli już to prowadzą rachunki państw. Bank centralny nie może pracować na metaforach.
Bank centralny zajmuje się emisja pieniądza. Jest on odrębną instytucją, która zwykle nie jest zależna od decyzji rządu, premier rządu nie może odwołać władz banku. Współcześnie banki stosują politykę pieniężną, stosują takie narzędzia oddziaływania na banki, które skłaniają je do rozszerzania bądź zmniejszania działalności kredytowej. Głównym celem prowadzenia owej polityki pieniężnej, jest regulowanie poziomu inflacji. Banki centralne dokonują przecież rozmaitych operacji finansowych, które sprawiają że inflacja spada, lub rośnie.
Kto ma konto w bankach centralnych?
Konta w bankach centralnych mają między innymi urzędy skarbowe, izby celne, także ministerstwa. Tylko i wyłącznie bank centralny emituje pieniądze. Gdyby drukował je każdemu, na każde życzenie to może i każdy z nas miałby mnóstwo pieniędzy, ale byłyby one nic nie warte.
Najważniejszym zadaniem banku centralnego jest dbałość o wartość pieniądza. Bank centralny jest także bankiem banków. Kontroluje i reguluje działalność banków komercyjnych, aby cały ich system działał prawidłowo. To nie jest zupełnie wolny rynek, nawet nim być nim nie może. Ludzie i firmy składają w bankach swojej pieniądze. Muszą więc istnieć prawa i mechanizmy, które zabezpieczają działania banków. Gdyby bank centralny ustawiał stopy procentowe według zachcianek niektórych banków, doszłoby do katastrofy finansowej, co wyszłoby na niekorzyść samych banków.
Instytucje państwowe a banki centralne
Oczywiście wszystkie instytucje państwowe mają konta w banku centralnym, lecz nie świadczy to o jakiś władczych zapędach banku. Przecież i urzędy skarbowe, i ministerstwa, i izba celna muszą mieć swoje konta. Bank centralny spełnia także rolę banku państwa, a więc obsługuje jego przepływy finansowe. Duże kwoty takie jak fundusze unijne muszą wpłynąć na konta, a nie być przywożone i przekazywane w gotówce.