Jedną z najbardziej specyficznych cech internetu jako wielkiej, międzynarodowej społeczności, jest ogromna tendencja do tworzenia treści viralowych. Viral jest materiałem, najczęściej zdjęciem lub filmem, który w mgnieniu oka uzyskuje ogromną popularność, ponieważ przedstawia coś nowego lub po prostu uniwersalnie zabawnego – internet dosłownie żyje taką treścią przez kilka dni, a potem w naturalny sposób o niej zapomina i przenosi swoją uwagę na coś nowego.
Należy jednak zwrócić uwagę, że film viralowy to nie tylko wyświetlenia, ale również osoba, która za nią stoi. Treści, które staną się viralowe, zazwyczaj nie są wybierane w sposób selektywny – o fali popularności najczęściej decyduje zupełny przypadek, więc doświadczyć jej może zahartowany już twórca, ale także osoba, która filmy do sieci wrzuca stricte hobbystycznie i nie oczekuje w związku z tym ani popularności, ani pieniędzy. Łatwo jest tutaj zauważyć pewien konflikt pomiędzy wspomnianą już, nagłą popularnością, a naturą twórcy niekomercyjnego, któremu nie zależy za bardzo na byciu szeroko rozpoznawalnym.
Wpływ YouTube’a na społeczeństwo
Ludzie zafascynowani YouTube’m zazwyczaj mają tendencję do lekceważenia lub niepoświęcania wystarczającej ilości uwagi zjawiskom, które zachodzą na tej platformie. Bardzo często nie są również świadomi tego, że o popularności poszczególnych twórców w największej mierze decydował zazwyczaj przypadek. Sukces na YouTube nie jest natomiast wymierny jedynie na polu wyświetleń i zwiększonych przychodów z reklam docierających na konto bankowe – sukces na YouTube to również szeroka rozpoznawalność oraz wzięcie danej osoby na celownik przez wielu trolli internetowych i hejterów, czerpiących satysfakcję z poniżania i wyśmiewania innych.
Napływ popularności może być zatem ogromnym ciosem dla psychiki początkującego twórcy, który nie nauczył się jeszcze radzić sobie z nieuzasadnioną, bezczelną krytyką i jeśli potraktuje ją zbyt osobiście, to wszelkie odnoszone przez niego sukcesy zostaną przykryte przez smutne widmo gorszego samopoczucia, a niejednokrotnie wręcz depresji. Publikując filmy na YouTube, bezwzględnie należy mieć zatem świadomość tego, że nie jesteśmy w stanie przewidzieć, do jakiego grona osób dotrze nasza twórczość i w jaki sposób zostanie ona wykorzystana.
Popularność a psychika
Wielu popularnych twórców, którzy filmy na platformie publikują już od lat, po dziś dzień nie jest w stanie sobie z tym poradzić i dlatego znaczna część z nich uczęszcza na regularną terapię do psychologa lub terapeuty. Popularność zdecydowanie ma bowiem swoje ciemne strony i niewiele osób jest stworzonych do tego, by czerpać radość z uwagi otrzymywanej od innych nawet w sytuacjach codziennych i dosyć intymnych, takich jak chociażby zakupy w supermarkecie.
Zetknięcie się po raz pierwszy z hejtem wymierzonym w swoją osobę również może być druzgoczące w skutkach, bowiem początkujący twórcy nie zdają sobie sprawy z tego, że ludzka nienawiść może być w nich skierowana z bardzo prozaicznych i pretekstowych powodów. Jeśli decydujemy się na publikowanie filmów na YouTube, powinniśmy być ich pewni, a w razie wszelkich dolegliwości natury psychicznej, zdecydowanie wskazana jest wizyta u psychologa.
